Bycie gejem to nie choroba?
Ok, ale to tylko kwestia definicyjna, ponieważ samo pojęcie choroby nie jest zdefiniowane ściśle i precyzyjnie, więc o niczym to nie świadczy.
Gej nie równa się pedofil?
Jakoś nie słyszałem tak skrajnych tez i tak postawiona jest oczywiście całkowicie nieprawdziwa. Jedyne tezy pokrewne jakie słyszałem to takie, że wśród pedofilów jest stosunkowo więcej tych zorientowanych na własną płeć. Ta teza jak najbardziej może zostać zweryfikowana.
Od "propagandy" nie można się "zarazić"?
Nie znane są wciąż dokładne przyczyny powstawania homoseksualizmu, lecz wiele badań (na przykład badania nad bliźniakami) sugeruje, że przyczyna nie może być całkowicie sprawą ani genetyczną, ani prenatalną. W grę muszą więc wchodzić jakieś czynniki natury społecznej, kulturowej i w ogóle nabytej. Tak więc ta teza nie jest tak absurdalna jak może się na pierwszy rzut oka wydawać.
To nie grzech być gejem?
Grzech to pojęcie stricte religijne i to z danego systemu religijnego wynika co jest grzechem. Argumentowanie, że coś jest bądź nie jest grzechem z pozycji ateistycznych zakrawa o absurd.
Poza tym, mówiliśmy tutaj o kwestiach politycznych, które nijak się mają do tych tez, które tu podałeś.
Ok, ale to tylko kwestia definicyjna, ponieważ samo pojęcie choroby nie jest zdefiniowane ściśle i precyzyjnie, więc o niczym to nie świadczy.
Gej nie równa się pedofil?
Jakoś nie słyszałem tak skrajnych tez i tak postawiona jest oczywiście całkowicie nieprawdziwa. Jedyne tezy pokrewne jakie słyszałem to takie, że wśród pedofilów jest stosunkowo więcej tych zorientowanych na własną płeć. Ta teza jak najbardziej może zostać zweryfikowana.
Od "propagandy" nie można się "zarazić"?
Nie znane są wciąż dokładne przyczyny powstawania homoseksualizmu, lecz wiele badań (na przykład badania nad bliźniakami) sugeruje, że przyczyna nie może być całkowicie sprawą ani genetyczną, ani prenatalną. W grę muszą więc wchodzić jakieś czynniki natury społecznej, kulturowej i w ogóle nabytej. Tak więc ta teza nie jest tak absurdalna jak może się na pierwszy rzut oka wydawać.
To nie grzech być gejem?
Grzech to pojęcie stricte religijne i to z danego systemu religijnego wynika co jest grzechem. Argumentowanie, że coś jest bądź nie jest grzechem z pozycji ateistycznych zakrawa o absurd.
Poza tym, mówiliśmy tutaj o kwestiach politycznych, które nijak się mają do tych tez, które tu podałeś.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/

