rodnes77 napisał(a):Da się przywyknąć ,ale z wymową jest tak jak z chińskim że już struny głosowe mają zmienione i tylko oni tak pięknie skrzecząNiderlandzki to chyba najpaskudniejszy fonetycznie język.Swoje pewnie też robią fajki bez filtra :]
Zawsze miałem wrażenie, że delikwent mówiący po niderlandzku za chwilę się wyrzyga albo ma raka krtani.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.


Swoje pewnie też robią fajki bez filtra :]