Palmer Eldritch napisał(a):Nie cierpię tego bluźniącego rozumowi kłamstwa, jakoby kobiety lubiły gejów, no chyba, że głupie szmaty z gminu, bo jak wiadomo, gmin rozumowi bluźni.Uwielbiam ten twój ból dupska, kiedy nie możesz ścierpieć prawdy

Palmer Eldritch napisał(a):Sami geje brzydzą się kobiet, bo gdyby było inaczej woleliby igrać z ich wilgotnymi narządami płciowymi, niż z obsranymi dupami swoich "wesołych" kumpli.No tak, rzecz jasna by utrzymywać z kimś przyjacielskie relacje trzeba marzyć o wylizywaniu wilgotnych narządów :lol2: Palmer właśnie odwrócił sytuację nt. przyjaźni - prawdziwa jest możliwa wyłącznie w połączeniu z fantazjami seksualnymi!

Dobprawdy nie wiem, po co wywlekasz tutaj na wierzch braki w higienie osobistej. Nie wstyd Ci? Skoro tak bardzo jesteś ciekawy - w życiu u żadnego faceta jeszcze obsranej dupy nie widziałem. Tak Palmerze, to jest możliwe, wystarczy się myć!
Palmer Eldritch napisał(a):Z przyrodniczego punktu widzenia gej jest dla kobiety wart tyle co nic, bo ani kopulować nie chce, ani się ciężarną nie zajmie, ani ewentualnym przychówkiem.Gdyby nie ja to moja koleżanka nie poznałaby faceta, który od niedawna jest jej mężem i mają 2-letnie dziecko. Jestem "ojcem chrzestnym" ich związku oraz wujkiem małego
Facet, wcześniej był homofobem, ale koleżanka sukcesywnie mu to ze łba wybijała. Teraz koleś jest mi wdzięczny, za to, że ich poznałem. Od czasu do czasu jadamy wspólne obiadki 
Palmer Eldritch napisał(a):Jedyny argument gejostwa w tej sprawie stanowią amerykańskie seriale wtłaczające zakompleksionym babom z gminu, że gej to przyjaciel kobiety, bo można z nim posiedzieć w maseczce, albo pod kopulastą suszarką u fryzjera.To byłby argument bardzo płytki i dlatego z niego skorzystałeś. Rzeczywistość jest jednak dla twojego wypaczonego światopoglądu o wiele bardziej dramatyczna. To nie zasługa seriali, tylko prostego jak drut faktu, że geje mają ojców, matki, rodzeństwo, dalszą rodzinę, przyjaciół i znajomych. Nie pojawiliśmy się nagle w amerykańskich serialach. Od zawsze byliśmy częścią rodzin i społeczeństwa. Jesteśmy bardziej wrażliwi, empatyczni, nie wstydzimy się rozmawiać o uczuciach, a przede wszystkim nie powodujemy seksualnego napięcia i związanych z tym stresów u kobiet. Seriale tego nie kreują, one to tylko pokazują.
Nie wierzę, by ktokolwiek w miarę lotny dał się nabrać na takie brednie.
