Zrozumiałeś mnie za bardzo dosłownie, nie chodziło mi o eksploracje całego kosmosu ale o np. "kolonizowanie" planet od których nie dzielą nas miliardy lat świetlnych.
Oczywiście nie przemyślałem tego za bardzo, czy coś takiego jest w ogóle wyobrażalne czy możemy jak na razie tylko o tym śnić ?
Oczywiście nie przemyślałem tego za bardzo, czy coś takiego jest w ogóle wyobrażalne czy możemy jak na razie tylko o tym śnić ?
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
-Konfucjusz

