nonkonformista napisał(a):To mogli obronić tę kobietę. Obezwładnić napastnika i tyle. Do tego nie potrzeba robić jakiejś wielkiej zadymy.
Wg niektórych relacji tak właśnie przecież było. Gość babkę uderzył więc jakiś kibol wziął ją w obronę. Na co koledzy Meksykanina przyszli mu gromadnie z pomocą.
Za bardzo nie widzę w takiej sytuacji innej opcji zachowania niż tą którą wybrali kibole ruchu. Mieli czekać na policję i patrzeć najpierw jak ktoś bije kobietę a potem na to jak w kilkunastu chłopa meksykanie butują ich znajomego? (to, że sami pewnie potem w kilkunastu butowali Meksykańców to już nieco inna inszość
)To co mnie rozpiernicza to wczorajsze relacje mediów z których można było wywnioskować, że na spokojnych i grzecznych Meksykanów napadli bez powodu kibole. I jak wczoraj jeszcze ktoś mógł w to wierzyć, bo bądź co bądź kibole przyzwyczaili do takich zachowań to aby zgodnie z dzisiejszymi doniesieniami aby dalej w czambuł potępiać kibiców za to zajście to trzeba mieć Gazetę Wyborczą zamiast mózgu.
EDIT. Właśnie wyczytałem, że kibice podczas bicia Meksykanów śpiewali "faszystowskie piosenki"
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

