[Machefi]

Skoro lubisz się babrać w łajnie...

Czyli jak ktoś mnie gównem obrzuci, to lubię się babrać w gównie, a nie ten który rzucał? Coraz lepiej.

Dla nie, już przegrałeś kiedy wyjechałeś z prywatą zamiast trzymać się meritum.

Ten przypadek znam z pierwszej ręki, więc mogę o nim mówić, pozostałe przypadki znam tylko poprzez media, więc nie wiem do końca jak było na prawdę. Tak więc w przypadku meritum, jeśli ktoś nie potrafił się zachować honorowo prywatnie nie spodziewam aby potrafił się zachować honorowo publicznie.

Skoro nie umiesz być ponad pewnymi sprawami to babraj się w łajnie dalej.

Jak przejdę ponad pewnymi sprawami, to będzie tak jak ... zacytuję twoje słowa:

jesteś z tych co jak ich opluwają, to udają, że deszcz pada.

Nic dziwnego że:

A na dalszą polemikę z Tobą zwyczajnie nie mam ochoty.

Za dużo twojej hipokryzji zostałoby ujawnione.