zefciu napisał(a):Nie. Nie moja kasa. A tutaj nie mamy do czynienia z przekrętem podatkowym, tylko z prawem, które pozwala rozliczać podatki ryczałtowo. Idealnie by było, jakby wszyscy tak płacili. Niestety nie mogą, bo różne darasy muszą wiedzieć, kto ile zarabia.I czy nie robi przekrętów.
Cytat:Nie drzyj ryja. To raz.A *** CI DO TEGO! TO RAZ.
Nie mam ryja - wykaż mi, że mam ryj.
Cytat:Dwa - przesadne zainteresowanie cudzymi pieniędzmi charakterystyczne jest dla nieudaczników, którzy nie potrafią zarobić własnych.DWA: A gdzie Ty tu widzisz przesadę?
Cytat:Trzy - jakby go interesowało, jak często i z kim uprawiasz seks, to byś się mu spowiadał?Nie twierdzę, że nie. To zależy od różnych czynników.
Cytat:I nie jestem żadnym obrońcą wiary.No tak. Nie jesteś też pracownikiem, pracodawcą, homofobem, bo nikt Ci tego nie wykazał, na podstawie "dowolnej" definicji.
Jakbyś nie zrozumiał, mi nie chodzi o to, jak rozlicza się KK itp. Mi chodzi o to, jak tutaj się ludzi traktuje. Zamiast merytorycznie odpowiedzieć, piszesz Chuj Ci do tego i oceniasz człowieka od nieudaczników (oczywiście nie wprost, żeby nie było, że ktoś Ci wykarze chamstwo przy pomocy dowolnej definicji). To jest problem.
A ludzie interesują się wieloma rzeczami, w tym sposobem rozliczania datków przez KK. To, że Ci się to nie podoba, nie upważnia Cię do udzielania takich chamskich odpowiedzi. Mnie to razi i mam nadzieję, że Fizyk, czy ktokolwiek inny ukróci takie praktyki.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL

