zefciu napisał(a):Niby jak?
Jeśli ksiądz ma lewa kasę, to może ją wprowadzić bezpodatkowo do oficjalnego obiegu deklarując, ze to forsa z tacy. Jeśli to forsa oszusta podatkowego, to w taki sam sposób ksiądz ją wprowadza do obiegu, płacąc oszustowi potem za jakieś wymyślone niewykonane usługi, zatrzymując sobie jakiś dogadany % od tej transakcji.
exodim napisał(a):to by na myśl nie przyszło nawet najgłupszemu gangsterowi
Najgłupszemu to może nie, ale ja znam kogoś, kto wyprał w ostatnich kilku latach i w ten sposób już prawie milion złotych + 10% dla księdza, zresztą jej kuzyna.
Dowodów na papierze jednak nie mam, więc znam tylko metodę.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"

