GoodBoy napisał(a):Idąc tą logiką, w Europie jest lepiej i zdrowiej być gejem. Idąc dalej tą logiką, geje, jako że nie mają waginy ani kontaktu z nią, są zdrowsi, bo unikają ryzyka zarażenia się chorobami waginalnymi
Tutaj masz opis tych samych badań WHO z nieco starszymi danymi, tylko, że zwróciłem uwagę na to co pewnie przypadkiem ominąłeś:
http://www.elondyn.co.uk/newsy,wpis,13791
"Natomiast w zachodniej Europie epidemia rozwija się głównie wśród gejów - wśród nich zanotowano 39 procent nowych zakażeń zdiagnozowanych w 2010 roku. Drugą liczną grupą zakażonych są imigranci z krajów, w których występuje epidemia. "
Całkiem nieźle - w grupie która stanowi jakieś 5-10% społeczeństwa mamy prawie 40% nowych przypadków HIV.
A jak jest na wschodzie ?
"We wschodniej części Europy i w Azji Środkowej 43 proc. nowych przypadków infekcji HIV zgłoszonych w 2010 roku dotyczyło narkomanów, a 48 proc. zakaziło się poprzez kontakty heteroseksualne."
Ano jeszcze "lepiej".
W Twoim linku też jest o tym mowa.
"In the western part of the Region, the epidemic remains concentrated among men who have sex with men (accounting for 40.1% of newly diagnosed cases in 2011) and migrants from countries with generalized epidemics (accounting for more than one third of heterosexually acquired infections)."
Załóżmy, że osób homo jest faktycznie 10% całości jak upierają się środowiska LGTB. Oznacza to, że gejów mamy jakieś 5%.
Czyli ponownie 5% populacji odpowiada za 40% zakażeń. Faktycznie bycie gejem w Europie jest strasznie zdrowie.
Dodatkowo to, że geje są ogólnie zdrowsi to bzdura. Zerknij sobie co ta sama uwielbiana WHO mówi o różnicy średniej długości życia mężczyzn hetero i homo. Patrząc tylko na to wychodzi, ze zdrowiej kopcić fajki niż być gejem


