DziadBorowy napisał(a):Skoro GB uznaje WHO za wyrocznię to w naiwności swojej myślałem, że da się chociaż z nim sensownie rozmawiać powołując się na owo WHO.Jakoś mnie nie przekonuje Twoje tłumaczenie, wydaje mi się, że po prostu przytaczacie dane, które wam pasują (dotyczy obu stron sporu).
Zresztą linka do badań WHO nie zalinkowałem. Te są z CDC i IJE. Ale tutaj oczywiście GB też musiał zaserwować swoje manipulacje i ideologiczną papkę
The spice must flow


