Bury Wilk napisał(a):Oczywiście, że nie. Wołacz od Marlow, to Marlow.A wołacz od Kuzniecow, to Kuzniecow? No, nie.
O, ty brzydki Kuzniecowie. Co-ś mi uczynił!
O, ty brzydki Marlow, cóżeś mi uczynił? Przecież to aż zgrzyta.
O, ty brzydki Marlowie, cóżeś mi uczynił.
Marlow odmienia się tak jak Kuzniecow.
Nie ucz księdza pacierza /czy po angielsku: nie ucz babci jak ssać jajka/.
Swoją drogą to ciekawe, dlaczego babcia ma ssać jajka. Przecież to bez sensu.
Forge'u, jaka była historia tego idiomu w angielskim? Po polsku to ma sens, a po angielsku? Babcia ssąca jajka?
hock:. Przecież jajek się nie ssie. Da się to jakoś wyjaśnić?Wtedy wymawiamy po polsku [marlovie] nie [marlołie]
Tak jak [jesterze], a nie [dżesteże] - inaczej mamy pomieszanie z poplątaniem.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".


