Fizyk napisał(a):Kiedyś ktoś (nie wiem, czy nie przypadkiem Kelvin) obliczył, że nie da się dolecieć na orbitę, bo energii ze spalania węgla jest za mało, żeby sam ten węgiel tam wynieść.
No tak coś też myślałem ale nie byłem pewien.Poza tym...Jeśliby nawet wynieść się poza orbię, polecieć hen, hen i nawet(!)skolonizować jakąś planetę bogatą w paliwo przydatne na ziemi to jaki jest sens i logika wozić to paliwo na ziemię?!Podejrzewam, że można by to przyrównać do gaszenia ogniska wodą z rzeki wiadrem dziurawym jak ser szwajcarski-nim z brzegu dolecisz z tą wodą do ogniska wiaderko jest już puste.
Wszystko wskazuje na to, że logika jest tutaj nieubłagana i kiedy skończy się ropa-będzie na prawdę przykro...

