NotInPortland napisał(a):Obywatele są odpowiedzialni za to gdzie i po co wysyłają swoich żołnierzy i jakie rządy wybierają. Jesteś obywatelem państwa, które prowadzi wojnę jako agresor? - To się licz z tym, że ktoś może przyjść do ciebie i spuścić ci wpierdol.
To dotyczy państw demokratycznych. W Iraku nie było demokracji.
A popatrz. Jestem obywatelem państwa demokratycznego, ale wcale nie chciałem żeby nasi żołnierze zarzynali wieśniaków gdzieś na bliskim wschodzie ucząc ich demokracji kulą karabinu. Czy teraz, skoro jesteśmy w roli pomocników agresora, jakiś Arab mógłby spokojnie odjebać mi łeb argumentując to słowami: "to za to, że wysłałeś swoje wojsko do nas"? :8O: Nigdy w życiu nie brałem udziału w żadnych wyborach, jestem antydemokratą, zupełnie się brzydzę demokracją. I co? Z czym mam się liczyć?
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

