GoodBoy napisał(a):Nie, ja nigdzie o dziecku nie pisałem, to ona wyskoczyła z dzieckiem jak filipka z konopii i odgórnie zadecydowała, że bym posuwał faceta w kuchni na oczach dziecka. Sama wymyśliła sobie argumenty i sama sobie na nie odpowiadała, a ja tylko stałem się ofiarą jej urojeń.
Nic takiego nie napisała. Gdzie tam w ogóle jest mowa o Twoim dziecku?
Padłeś ofiarą swoich własnych urojeń.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

