nonkonformista napisał(a):Dlaczego zatem od 2000 lat KK się nad tym nie zastanowił? A jeśli nawet się zastanowił, to nie wcielił w życie? To mnie zdumiewa.
Największe przykazanie chrześcijańskie jest najbardziej lekceważone.
Fundament chrześcijaństwa jest najbardziej lekceważony.
KK miał dwa tysiące lat, by wypracować postawę upominania z miłością.
Dlaczego tego nie zrobił, Marlowie?
Miałem się już nie odzywać, ale nie wziąłem jednego pod uwagę: że nonkonformista nie załapie aluzji.
Piszę więc wprost:
nie interesuje mnie wykazywanie hipokryzji w KRzK. Dlatego że jestem własnie ateistą.
Natomiast nonkonformista jest jednym z najgłośniejszych krzykaczy wyznaczających prawidłową opcję ideologiczną na tym forum, o czym nalezy pisać a o czym nie itp. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że jak właśnie zdążył udowodnić, jego retoryka,(ale nie jest w tym osamotniony i jedyny), w niczym nie odróżnia się od gadek "nawiedzonych" oazowców czy świadków Jehowy.
I nie sądzę, aby to była tylko taka retoryka.
Marcin Basiński
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Keep calm and blame Russia
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Keep calm and blame Russia


