GoodBoy napisał(a):Gówno prawda, to tylko twoje miałkie usprawiedliwienie nazywania kogoś pedałem, nawet wtedy gdy nie widzisz seksu. Po prostu wylewasz nienawiść, a gejów traktujesz jako łatwy cel.Ja nie muszę usprawiedliwiać sobie nazywania geja pedałem bo to synonimy.
Geje uprawiają seks z mężczyznami toteż mam powód, żeby po nich cisnąć.
A jeśli nie uprawiają z innych powodów niż własna chęć przeciwstawienia się własnej ułomności to także mam powód ,żeby ich cisnąć.

Jak mi pokażesz geja ascetę, który pokonuje własną ułomność i przeciwstawia się jej nawet kosztem braku przyjemności cielesnych to pierwszy wręczę mu order. Może jakiś promil by się takowych znalazł.
Z tego powodu podział na jakiś gejów lgbt i nie-lgbt ma dla mnie drugorzędne znaczenie. Jak już napisałem wyżej-gdyby pedalstwo nie było pedalstwem to lgbt nie byłoby takie straszne. Rdzeń tkwi w homoseksualizmie.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
