Temat trochę zbacza z torów bo chciałem dyskutować o tym czy możliwym jest założenie wyłożone w pierwszym poście.Dalej twierdzę, że nie jest możliwym i nigdy nie będzie.Żaden z Was jak do tej pory nie odniósł się do mojego twierdzenia.
C.Mind z uporem maniaka powraca do tezy, że na ropie świat się nie skończy-co to ma wspólnego z tematem-może bym się dowiedział gdyby C.mind mi powiedział.
Samoloty na prąd, samochody, wszystko będzie działać dobrze bez ropy...Ale jak ma się to do postawionego pytania?
Ja staram się to rozgryźć a Wy ze mnie robicie upartego.
Zapomnijcie na chwilę o tym czy i jak poradzą sobie bez ropy ludzie a odpowiedzcie mi czy i w jaki sposób powstanie rasa maszyn-jak do tego dojdzie przy założeniu, że ropy już prawie nie ma i jak dalej kiedy ona się skończy
Czekam na jakieś konstruktywne wymysły...
C.Mind z uporem maniaka powraca do tezy, że na ropie świat się nie skończy-co to ma wspólnego z tematem-może bym się dowiedział gdyby C.mind mi powiedział.
Samoloty na prąd, samochody, wszystko będzie działać dobrze bez ropy...Ale jak ma się to do postawionego pytania?
Ja staram się to rozgryźć a Wy ze mnie robicie upartego.
Zapomnijcie na chwilę o tym czy i jak poradzą sobie bez ropy ludzie a odpowiedzcie mi czy i w jaki sposób powstanie rasa maszyn-jak do tego dojdzie przy założeniu, że ropy już prawie nie ma i jak dalej kiedy ona się skończy
Czekam na jakieś konstruktywne wymysły...

