Cytat:Isabelle napisał(a):Zauważam także, że nauka nie istniała w Starożytności, ani w Grecji ani nigdzie indziej. Istniała natomiast filozofia, a ta nie opierała się o metodę naukową, nie tylko dlatego, że takiej metody wówczas jeszcze nie było ( chociaż to powinno wystarczyć ), ale dlatego też, że przedmiot nauki musi być empirycznie poznawalny, gdyż to ma do siebie metodologia naukowa, że bada poprzez doświadczenie empiryczne.
O ile zgadzam się z większością postulatów zawartych w twoich postach, Isabelle, tu muszę wyrazić swój sprzeciw. Czyż bowiem matematyka to nie nauka? Matematyka istniała w starożytności i - tak jak geometria - była dość wysoko rozwinięta. Starczy danie przykładu chociażby Pitagorasa czy Talesa.
Nie, matematyka to język logiczny w rozumieniu "algebra + geometria", ewentualnie matematyka w szerszym kontekście czyli filozofia matematyki w rozumieniu metoda/język ( algebra + geometria ) + zbiór ujętych w "tezy" literackie ( np. język polski ) wrodzonych schematów myślowych należących do funkcji intelektualnej rozumowania przyczynowo-skutkowego.
Nauka to zbiór dziedzin wiedzy, których przedmiotami są zjawiska przyrodnicze + metoda naukowa ( opisana już nawet w Wikipedii także nie trudno o niej poczytać dowolnej osobie z tego forum ).
Cytat:Isabelle napisał(a):Cyniczna, czyli jaka ? O cyniźmie mieliśmy na j. polskim i nie do końca podzielam ich poglądy, np. redukowanie potrzeb do minimum zwierzęcego jest dla mnie niesatysfakcjonujące. Natomiast właśnie czytam, że Cynicy negowali wartości społeczne.
Jeśli wolno mi wejść w twoje kompetencje, Athei,i przeprowadzić małą "egzegezę" tego fragmentu, to wydaje mi się, że użył on słowa 'cyniczny' w rozumieniu potocznym.
Ciekawa uwaga. Może przyda mi się kiedyś w praktyce, jeśli jakimś cudem zostanę analfabetką funkcjonalną.


i przeprowadzić małą "egzegezę" tego fragmentu, to wydaje mi się, że użył on słowa 'cyniczny' w rozumieniu potocznym.