kkap napisał(a):A mi się wydaje, że to bardzo dobry ruch papieża. Młodzież, która ma przeprane mózgi lewackim szlamem ucieka od skrajnych, agresywnych, bezkompromisowych czcicieli doktryny Kościoła jak w Polsce np. ks. Oko czy świecki Terlikowski. Otwarty Papież Franciszek daje do zrozumienia, że Kościół jest dla wszystkich, także dla tych, którzy pobłądzili tudzież popełnili/popełniają grzech - przecież nie ma ludzi bez grzechu.Ludzie o mózgach przepranych lewackim szlamem będą chcieli słuchać o tym, że są grzeszni, ale mogą się poprawić? No nie wydaje mi się :confused: Za to dzięki łatwym do zmanipulowania wypowiedziom Franciszkam te same media, które na co dzień pompują ludziom ów szlam pod czachy, zdobędą kolejne ułatwienie w misji przekonywania normalnych ludzi, że Kościół tak właściwie nikogo nie potępia, niczego nie zabrania i w ogóle nie należy się tym watykańskim folklorem zbytnio przejmować.
Kkap napisał(a):Z drugiej zaś strony papież nie odchodzi w żaden sposób od fundamentów nauki Kościoła. Efekt Franciszka jest widoczny, we Włoszech znowu ludzie wracają do Kościołów. Wydaje mi się, że ruchy papieża są wymierzone w odnowę Kościoła w Europie Zachodniej oraz wzmocnienie tam, gdzie wciąż jest silny. Oczywiście, pewnej części katolików skrajnych wydaje się to oburzające, z drugiej strony jednak mają ręce związane, bo jak mieliby jako katolicy wystąpić przeciw papieżowi?Oczywiście, że papież od niczego tak naprawdę nie odchodzi - wystarczy przeanalizować jego wypowiedzi i zachowania, by to stwierdzić. Jego intencje też są z pewnością jak najlepsze. Ale co z tego, gdy po takiej wypowiedzi Franciszka:
Cytat:Ja myślę jednak, że kiedy syn marnotrawny wrócił do domu, tata [dosłownie (!) - nie „Padre”, ale „papà”] nie powiedział mu: "Słuchaj no, usiądź wygodnie: co zrobiłeś z pieniędzmi?". Nie! Urządził ucztę! Być może później, kiedy syn chciał rozmawiać, porozmawiał. Tak [właśnie] musi robić Kościół. Gdy jest ktoś… nie tylko go oczekiwać: wyjść, aby go znaleźć! To [właśnie] jest miłosierdzie. I wierzę, że to właśnie jest kairós: ten czas, to kairós miłosierdzia.do przeciętnego Kowalskiego dotrze poprzez media komunikat o treści w stylu:
Jednak tę intuicję, jako pierwszy miał Jan Paweł II, kiedy rozpoczął z Faustyną Kowalską, Bożym Miłosierdziem… on miał coś, intuicję, że była to potrzeba tamtego czasu.
Odnosząc to do problemu Komunii dla osób będących w ponownym związku: ponieważ rozwiedzeni mogą przyjmować Komunię, tu nie ma problemu, ale kiedy są w ponownym związku - nie mogą. Uważam, że niezbędne jest spojrzenie na [ten] problem w całościowym kontekście duszpasterstwa małżeństw. I dlatego właśnie jest to problem.
Ponadto - nawiasem mówiąc - inna jest praktyka prawosławnych. Oni idą za - jak to nazywają - teologią ekonomii, i dają drugą szansę, zezwalają na to. Uważam jednak, że ten problem - zamykam nawias - powinno się przestudiować w ramach duszpasterstwa małżeństw.
Z tych powodów, dwie rzeczy - po pierwsze: jednym z tematów konsultacji z owymi ośmioma spośród Kolegium kardynalskiego, z którymi spotkamy się 1., 2. i 3. października będzie jak ma wyglądać duszpasterstwo małżeństw, i ten problem tam się pojawi. I druga rzecz: 15 dni temu spotkał się ze mną sekretarz Synodu Biskupów, w celu omówienia tematu przyszłego Synodu.
Cytat:Papież zezwala rozwodnikom na przyjmowanie Komunii OMG jaki ten papież fajny postępowyTak samo z wypowiedziami Franciszka o pedofilii wśród duchowych oraz ich nadmiernym bogactwie: intencje papieża były jak najlepsze (problem w obu przypadkach niewątpliwie istnieje i Kościół powinien z nim walczyć), lecz banalnie proste było w tym przypadku takie przedstawienie wypowiedzi papy, które wpisuje się w kompletnie nieproporcjonalną wobec rozmiarów problemu retorykę antyklerykałów. Z małej zmiany chorobowej na skórze (małej, lecz paskudnej) zrobiono jakiegoś potworniaka toczącego Kościół, a przedstawiona w tym kontekście wypowiedź Franciszka brzmi jak rozpaczliwe nawoływanie do walki z tym niszczącym cały organizm nowotworem. Wiesz o co chodzi.może pozwoli na aborcje i gumki? ale by był czad, no kurde XXI wiek! szkoda tylko, że reszta kościoła to huj i średniowiecze ;((

może pozwoli na aborcje i gumki? ale by był czad, no kurde XXI wiek! szkoda tylko, że reszta kościoła to huj i średniowiecze ;((