Hastur napisał(a):http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie...lski/5erfj
Ilustracja do tego, o czym pisałem parę postów wstecz. Rzecz jasna żadnych podziałów w Kościele nie będzie i nikt na polskiej "prawicy kościelnej" nie ma problemu z tym, co Franciszek tak naprawdę mówi, bo nie ma tam nic sprzecznego z wykładnią Kościoła. Pozorna polemika czy też prostowanie słów papieża to w gruncie rzeczy odkłamywanie interpretacji jego wypowiedzi, czynionych przez różnorakie lewicowe i antyklerykalne media.
Coś w tym jest. Wystarczy spojrzeć jak rozmaite Wyborcze podniecały się słowami papieża na temat homoseksualizmu. Dziwnym trafem przytoczyły one tylko to, że homoseksualizmu samego w sobie nie można potępiać (w luźnym tłumaczeniu). Już nie dosłyszały tych wypowiedzianych chwilę później w których powiedział, że seks homoseksualny jest grzechem. Czyli dokładnie to co kościół głosi już od jakiegoś czasu.
Też sądzę, że ten domniemany podział w Polskim kościele istnieje tylko w głowach rozmaitych redaktorów i znawców katolicyzmu od 7 boleści. Od tego, że nie każdemu wszystko w papieżu się podoba bardzo daleka droga do jakiegokolwiek podziału
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

