To fan-art przedstawiający Tylera Durdena, tak jakoby głównego bohatera książki Chucka Palahniuka "Fight Club" i filmu na jej podstawie, których jestem ogromnym fanem i w sposób znaczący wpłynęła na moje życie.
Wybacz, ale za bardzo lubię cycki, w imię przyśpiewki "cycki lepsze są od tego, co jest lepsze od wszystkiego".
Siostra była zawsze jakby chłopczycą, przynajmniej z charakteru, zachowania. Teraz i wizualnie zaczęła się na chłopczycę kreować, ale to nie będzie łatwe, bo ma bardzo dziewczęca urodę, a z czego ja się bardzo cieszę.
Zareagowałem krótko. "Zajebiście". Ale to tylko i wyłącznie dlatego, że wzruszam się na widok lesbijskiego porno.
Relacje takie same, dlaczego miałoby to na nie wpłynąć? W jej przypadku nigdy nie wnikałem, czy to zasługa jej koleżanki, czy sama tak postanowiła. Ale muszę naprostować. Ona jest bi. Kiedyś jeszcze piłem piwo z jej chłopakiem, może dlatego, że był taką cipą zdecydowała się na małą zmianę...
W każdym bądź razie, ona jest szczęśliwa, a ja nie muszę weryfikować kolesi z jakimi się umawia. :wink:
Wybacz, ale za bardzo lubię cycki, w imię przyśpiewki "cycki lepsze są od tego, co jest lepsze od wszystkiego".
Siostra była zawsze jakby chłopczycą, przynajmniej z charakteru, zachowania. Teraz i wizualnie zaczęła się na chłopczycę kreować, ale to nie będzie łatwe, bo ma bardzo dziewczęca urodę, a z czego ja się bardzo cieszę.
Zareagowałem krótko. "Zajebiście". Ale to tylko i wyłącznie dlatego, że wzruszam się na widok lesbijskiego porno.
Relacje takie same, dlaczego miałoby to na nie wpłynąć? W jej przypadku nigdy nie wnikałem, czy to zasługa jej koleżanki, czy sama tak postanowiła. Ale muszę naprostować. Ona jest bi. Kiedyś jeszcze piłem piwo z jej chłopakiem, może dlatego, że był taką cipą zdecydowała się na małą zmianę...
W każdym bądź razie, ona jest szczęśliwa, a ja nie muszę weryfikować kolesi z jakimi się umawia. :wink:

