DziadBorowy napisał(a):Tak więc komuś są jednak potrzebni bo nikt tych ludzi tam na siłę nie przygnał - sami dobrowolnie z własnej woli przyszli.Dobrowolnie...
- A co powie pani Zdzisia, gdy się nie pojawię w kościele.
- Wypada iść do tego teatru posłuchać, co też klecha będzie mędził. Przynajmniej później będzie można się pośmiać.
- Pójdę, bo nie chcę zrobić przykrości rodzinie... itd. itp.
Konformizm w czystej postaci. Potrzeba to chęć akceptacji, a pójście do kościoła ma zapobiec niechęci społecznej. Tak się sprawy mają, Dziadzie Borowy, aczkolwiek wiem, że słodko jest się oszukiwać.
Nikabryk napisał(a):
Przepraszam, nie zrozumiałem.
Ta goła baba ma zwiększyć sprzedaż, tak?
Zatem kobietę traktuje się tutaj jak instrument marketingowy do zwiększenia sprzedaży, zatem jak przedmiot.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

