[Pawcio]

To mogli obronić tę kobietę. Obezwładnić napastnika i tyle. Do tego nie potrzeba robić jakiejś wielkiej zadymy. A z tego wywiązała się regularna bitwa. Po co? Kobieta została obroniona, napastnik obezwładniony i przekazany w ręce policji. Po co jeszcze robić dodatkowy dym? Tego właśnie nie rozumiem.

Nieee. Powinien kurwa jeden drugiemu rzucić rękawicę i powinni spotkać się na ubitej ziemi... Ja masz paczkę to normalne, że jeden idzie za drugim.

To co mnie rozpiernicza to wczorajsze relacje mediów z których można było wywnioskować, że na spokojnych i grzecznych Meksykanów napadli bez powodu kibole. I jak wczoraj jeszcze ktoś mógł w to wierzyć, bo bądź co bądź kibole przyzwyczaili do takich zachowań to aby zgodnie z dzisiejszymi doniesieniami aby dalej w czambuł potępiać kibiców za to zajście to trzeba mieć Gazetę Wyborczą zamiast mózgu.

Najlepiej można to zaobserwować w cogodzinnych relacjach. Dziś słyszę w radiu w pracy:

Koło 8 - pseudokibice zaatakowali marynarzy
Kolo 9 - kibice zaatakowani przez marynarzy

To kurwa zwykli kibice czy pseudokibice:lol2:

EDIT. Właśnie wyczytałem, że kibice podczas bicia Meksykanów śpiewali "faszystowskie piosenki" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pewnie Bóg, Honor, Ojczyzna