Marcin_77 napisał(a):NIE obraził. Weź mi powiedz, które konkretnie słowa były obraźliwe. Toleruj człowieka, który ma inne zdanie i je wyraża. Szanuj go za to, że w obecnych komunistycznych czasach nie boi sie tego zdania wyrażać.Słowa o tym, że nie chciałby kolegi sportowca-geja, z którym miałby się przebierać w szatni. Słowa o tym, że chciałby, aby delegowano geja do innej szatni. To gdybym ja powiedział, że nie chcę widzieć w szatni tego spasionego wieprza, bo mógłbym wyrzygać, więc kazałbym mu spierdalać z szatni, to czy również nie byłyby to słowa obraźliwe? Słowa te sprowadzają się do tego samego, tylko leżą na przeciwległym biegunie :]
DziadBorowy napisał(a):Biedroń, Grodzka, rzecznik do spraw równouprawnienia.Ojej jakie to dziwne, że znaczna grupa społeczna ma w Sejmie ludzi reprezentujących jej interesy. Przerażające...

Iselin napisał(a):To akurat byłby dobry pomysłNie, to byłby bardzo zły pomysł, ponieważ wszystkie te Dziadowe pomysły bazują na nierównym traktowaniu. Oczywiście rozwiązałoby to wiele naszych problemów, ale nie byłoby ostatecznym celem emancypacji. Dziad wszystkie swoje propozycje warunkuje bezwzględnym traktowaniem naszej grupy społęcznej jako ułomnych, gorszych ludzi, którzy nie mogą się równać z heterykami. Przypominam, że celem emancypacji nie są tylko dziedziczenie i wizyta w szpitalu, lecz również, a może przede wszystkim JEDNAKOWE traktowanie nas w oczach Państwa.
Borowy Dziadku, jeśli jeszcze nie zauważyłeś, nie czujemy się od ciebie gorsi, ułomni, etc. Będziemy dążyć do całkowitego zrównania naszych praw z prawami heteryckimi, w absolutnie każdej nawet najdrobniejszej sferze prawnej. Dlaczego? Ponieważ nie ma powodu, aby było inaczej.
Nie wspominając o tym, że pomysły Dziada są nierealne przy obecnej Konstytucji. Małżeństwo niesie ze sobą konotacje prawne, których niczym innym nie da się zastąpić, więc dopóki nie będzie małżeństw gejowskich i/lub zmiany Konstytucji, dopóty nie będzie równości. Pośrednio wspomniała o tym Iselin.
