kkap napisał(a):Czyli stosujesz nomenklaturę LGBT. Ja, zgodnie ze sztuką słowotwórstwa i definicją słowa "fobia" rozumiem homofobię jako silny, nieuzasadniony lęk przed homoseksualizmem i homoseksualistami. Osoba, która traktuje ich gorzej nie musi być w moim rozumieniu homofobem. Dezaprobatę czy pogardę mogą wywołać różne czynniki - niekoniecznie strach, a raczej rzadko. Czy napakowany kibol boi się przeciętnego geja? Nie sądzę.Niestety dla ciebie, lecz twój pogląd jest tutaj bez znaczenia. To my jako środowisko LGBT stworzyliśmy pojęcie homofobii i jego definicję, więc to my decydujemy co to jest homofobia. Wpisuje się w nią oczywiście również lęk, ale nie tylko. Nie musisz się nas lękać, ażeby być homofobem, wystarczy, że chcesz nas gorzej traktować tylko z powodu naszej orientacji. Poza tym bicz plis, to nie homofoby będą ustalać czym jest homofobia. To tak jakby Hitler chciał redefiniować pojęcie faszyzmu, mówiąc, że on wcale żadnym faszystą nie był. Sam fakt, że masz problem z definicją homofobii i chciałbyś ją zredefiniować na swoją mańkę robi z ciebie w moich oczach homofoba, a już w każdym razie jesteś mocno podejrzanym.
DziadBorowy napisał(a):Pisałem o zmianach w sprawie spadkowym więc nie łżyj tutaj bezczelnie. To tobie nie zależy na rozwiązaniu problemów osób homo, co zresztą wielokrotnie przyznałeś.Nigdzie tego nie przyznałem, złamany kłamco.
DziadBorowy napisał(a):Drogi tumanie. Skoro sam wielokrotnie twierdziłeś, że jesteś reprezentatywny dla środowiska LGTB i twoje postulaty są takie jak tego środowiska dlaczego mam zakładać, że twoje poglądy są inne od ich poglądów. Sam twierdziłeś też, że walczysz o tą emancypację tak jak walczy to całe środowisko. Zauważ też drogi tumanie, że takiemu nonkomformiście, którego w przeciwieństwie do Ciebie interesuje faktycznie rozwiązanie problemów jakie ma z polskim prawem jako gej niczego takiego nie zarzucam. Więc znowu bezczelnie drogi tumanie łżesz.Rozczulasz mnie dziadku. Jedynym powodem, dla którego traktujesz Nonkonformistę inaczej niż mnie, jest fakt, że bawi się z wami w jak widać bezproduktywną dyplomację, a ja walę prosto z mostu i się nie patyczkuję, co wywołuje w tobie wkurwa

DziadBorowy napisał(a):Ja wam zarzucam właśnie to co cały czas przyznajesz. Że nie interesuje was realna poprawa losu gejów i rozwiązanie ich problemów tylko tzw. walka o równouprawnienie. Tutaj chodzi wyłącznie o gonienie króliczka. Jak spełnią wasze postulaty to sobie znajdziecie nowe i tak bez końca. Tak z ciekawości - czy jest gdzieś jakieś miejsce na świecie w którym panuje 100% równouprawnienie i aktywiści LGTB przyznają, że nie mają tam nic do roboty ?Takim miejscem jest chociażby Szwecja. Dyskutuję o realnych potrzebach i problemach LGBT. W momencie ich rozwiązania nie będę miał potrzeby o tym dyskutować. W odpowiedzi na twoje posty, wytykam ci próbę załatwienia interesów własnej dupy pod płaszczykiem pozornej troski o LGBT oraz nieznajomość realiów prawnych, w których żyjemy.
DziadBorowy napisał(a):W to jestem w stanie uwierzyć. Bardziej skłaniam się do opcji, że pieniądze otrzymujesz za szkalowanie tego środowiska w internecie i wzbudzanie do niego niechęci.Nic podobnego. Pieniądze otrzymuję z działalności, która nie ma nic wspólnego z aktywnością LGBT.
