Nie, to ty zdejmij klapki z oczu
DziadBorowy napisał(a):W Polsce nie ma ani jednego przepisu, który zabraniałby gejom czegoś co mogą osoby hetero. Nawet przy tych ślubach nikt nie sprawdza orientacji seksualnej. Owszem osoba homo nie może poślubić drugiej osoby tej samej płci ale osoba hetero też nie może poślubić osoby tej samej płci.Plagiatujesz ten sam frazes po ideologu witoldzie. Jest jedna różnica, która przesądza o dyskryminacji. Brak możliwości zawarcia ślubu z partnerem płci, która jest komplementarna jego orientacji. Hetero mają taką możliwość, homo nie i dlatego jest dykskryminacja.
Witold napisał(a):Jeżeli przeoczyłem jakiś post GoodBoya, w którym wycofywał się ze swojego twierdzenia, to proszę zacytować.Niczego nie zamierzam ci w tym względzie cytować, ponieważ miliard razy się do tego odnosiłem. Poza tym jest to twoja kolejna ucieczki od niewygodnego faktu.
Witold napisał(a):O małżeństwach i związkach, nie chce mi się powtarzać po raz milionowy tego samego. To co napisałeś w poprzednim poście nie ma żadnego sensu. Pary heteroseksualne też nie mają prawa zawierać "rejestrowanych związków zgodnych z orientacją", mogą zawierać małżeństwa, które z definicji są związkami osób przeciwnej płci. W przepisach o małżeństwie nic o "orientacji seksualnej" nie ma.Masło maślane i po raz kolejny wykazujesz swój totalny brak wiedzy w temacie. Małżeństwo hetero jest wypadkową komplementarności ich orientacji, co wynika wprost z ustawowych obowiązków. Z tego względu panuje dyskryminacja w prawie wobec osób homo, którym nie daje się możliwości zawierania małżeństwa, w którym mogliby realizować ustawowe cele:
wikipedia napisał(a):Obowiązek wspólnego pożycia polega na duchowej, fizycznej i gospodarczej łączności małżonków. Wspólne pożycie stanowi naturalny cel małżeństwa i warunkuje urzeczywistnienie jego treści. Jego przejawami są wspólne zamieszkanie, wzajemna lojalność małżonków, uwzględnienie słusznych interesów i uczuć drugiej strony, poszanowanie itd.http://pl.wikipedia.org/wiki/Ma%C5%82%C5...kim_prawie
Obowiązek wierności dotyczy obojga małżonków. Małżonek, który dopuszcza się zdrady, łamie swoją przysięgę małżeńską, a doprowadziwszy tym do rozwodu, może zostać uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia małżeńskiego.
Witold napisał(a):Mówimy o związku, którego istota jest taka a nie inna i która w związku homoseksualnym nie może zaistnieć. Związki takie są szczególnie istotne dla bytu społeczeństwa, dlatego są wyróżnione przez prawo pod nazwą "małżeństwo". Nie można nazywac dyskryminacją różnicy dwóch sytuacji, które są od siebie diametralnie różne. Dlatego właśnie prawa związków homo można porównywać tylko ze związkami hetero, które nie są małżeństwami.Nie może istnieć przy obecnym prawodawstwie, ponieważ ustawa o małżeństwie dyskryminuje pary homo, nie oferując im tej samej możliwości co parom hetero. Związki homo są tak samo istotne, także te w których nie ma dzieci. Jednakowoż dzieci z powodzeniem wychowywane są w związkach homo. Państwo dyskryminuje tutaj nie tylko same związki homo, ale przede wszystkim rodziny i dzieci, które nie mają równej sytuacji prawnej względem dzieci w rodzinach hetero, ponieważ w tych pierwszych prawnym opiekunem jest wyłącznie jedna strona związku, zaś drugi partner, pomimo bycia rónorzędnym ojcem w oczach dziecka, prawnie jest obcą dla niego osobą, co implikuje szereg problemów dla dziecka na wypadek rozejścia się partnerów.
Witold napisał(a):A teraz GoodBoy mi rzeczowo wytłumaczy, dlaczego się mylę, nazywając mnie homofobem. El Commediante mu przyklaśnie, nazywając mnie ciemnym idiotą.To zdanie jest pozbawione logiki. Naucz się myśleć nad tym co piszesz.
