I to w oparciu o jakiś propagandowy gniot...
A Brokeback Mountain to jeden z głupszych filmów jaki widziałem. Oglądaliśmy go w kilkoro i nawet koleżanka - zawzięta kinomaniaczka po pół godzinie zaczęła się śmiać.
Fabuła streszcza się w jednym zdaniu: jeździli konno i dymali się w namiocie.
A Brokeback Mountain to jeden z głupszych filmów jaki widziałem. Oglądaliśmy go w kilkoro i nawet koleżanka - zawzięta kinomaniaczka po pół godzinie zaczęła się śmiać.
Fabuła streszcza się w jednym zdaniu: jeździli konno i dymali się w namiocie.
