Baptiste napisał(a):Jednym słowem. Nie każdy homoseksualista to pedofil ale każdy pedofil czujący pociąg do chłopców to homoseksualista.Żeby być pedofilem trzeba spełnić fundamentalne kryterium - trzeba mieć wyłączną lub dominującą preferencję wobec niedojrzałych cech płciowych. Preferencja płci stoi na dalszym planie i dlatego pedofil nie może być gejem, ponieważ gej oznacza orientację homoseksualną, a orientacja seksualna nie polega na preferencji niedojrzałych cech płciowych, tylko dominująca jest w niej płeć. Stąd, irrelewantna jest w jej obrębie pedofilia, tak samo jak SM, czy inne fetysze. Chcesz badać fetyszystów to badasz fetyszystów, a nie wszystkich ludzi wszystkich orientacji. W obrębie fetyszystów możesz mówić, że są tacy i owacy, ale nie możesz tego projektować na ludzi, którzy nie mają tego fetyszu. Podobnie z pedofilią, badasz pedofilię to możesz sobie stwierdzić w jej obrębie, tak jak pokazuje podana statystyka, że 60-75% pedofilów preferuje dziewczynki, ale nie możesz tych danych przerzucać na zdrową niepedofilną część populacji, bo inaczej popełniasz błąd, co też czynisz w ostatnich postach i robisz to dodatkowo intencjonalnie byle dokopać homo, tyle, że omyłkowo i nieświadomie dokopałeś hetero :lol2:
Baptiste napisał(a):Teraz kapewu czy mam to wytłumaczyć jak przedszkolakowi?Najpierw sam zrozum podane przez siebie samego statystyki, a dopiero potem wysilaj się ze swoimi teoryjkami :lol2:
idiota napisał(a):Nie.Skądże znowu. Ostateczny autorytet to ktoś kto wali taki tekst http://www.ateista.pl/showpost.php?p=578...count=6313 I go niczym nie popiera. GoodBoy popiera swoje poglądy rzeczową argumentacją i bezpośrednim odwołaniem się do statystyk. Poglądy idioty są zaś dogmatami, w które mamy wierzyć. Tyle, że nikt w nie wierzy, co doprowadza idiotę do szewskiej pasji.
GB locutus causa finita.
Toż to ostateczny autorytet w tej kwestii.
