GoodBoy napisał(a):Mnie nie interesuje co ty sobie prywatnie uważasz, tylko czym to udowodnisz. Póki co statystyka, którą sam nam zaserwowałeś, przeczy twojej teoryjce, co oznacza, że tej statystyki nie zrozumiałeś.
Podana statystyka nic takiego nam nie mówi. Statystyka dotyczy wyłącznie pedofilów, a nie gejow i heteryków. Statystyka nie pokazuje pedofilów w obrębie hetero i homo, tylko preferencję płci dziecka w obrębie pedofilów, co nijak się ma do statystyk homoseksualistów, biseksualistów i heteroseksualistów, które nie dotyczą pedofilów, tylko ludzi o niezaburzonej orientacji seksualnej. Pedofilia jest zaburzeniem i w obrębie zaburzenia statystyka pokazuje rozkład płci. Nic ponadto. Twoja próba nadinterpretowania i projektowania tego na rozkład orientacji u zdrowej częsci społeczeństwa jest jedynie radosną bajeczką Babtiste'a.
A wiesz co to jest zbiór i podzbiór?
Wytłumaczę ci to łopatologicznie. Mamy pewien worek o nazwie homoseksualiści.
Według definicji, którą zakłamywałeś (pisząc o tym, że homoseksualista to osoba, którą podniecają dorośli) homoseksualiści to osoby, które czują pociąg do ludzi tej samej płci.
Drugi worek to męscy pedofile, których podniecają chłopcy.
Drugi worek zawiera się w pierwszym.
Jednym słowem. Nie każdy homoseksualista to pedofil ale każdy pedofil czujący pociąg do chłopców to homoseksualista.
Teraz kapewu czy mam to wytłumaczyć jak przedszkolakowi?
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
