CiekawostkiOPoranku napisał(a):180 paczek to mało, ale wystarczająco do eksperymentu wstępnego wskazującego, że warto doświadczenie powtórzyć. Ciekawym pomysłem jest wykorzystanie taśmy z losowymi napisami oraz paczki z GPS-em w środku.I to jest fakt ateistom się nie ufa! Niesłusznie to porządnie ludzie!
Jednakże warto przeczytać na stronie autorów eksperymentu ich adnotacje.
Paczki zostały nadane przez zawodowego listonosza. Były one sortowane automatycznie przez maszynę i nie było możliwości aby napisy wpływały na jej zdolność sortowania - o czym zresztą świadczą paczki podpisane "Ateista" które dotarły o czasie. Listonosz potwierdził, że nie było na paczkach żadnych cech klasyfikujących je do specjalnego sprawdzania. Wszystkie paczki miały wymagane papiery. Dla paczek które nie dotarły lub miały gigantyczne opóźnienie, nie ma innego wyjaśnienia jak czynnik ludzki, który pojawił się tylko z paczkami podpisanymi "ateista".
|
Czy ateiści są dyskryminowani w USA? [ciekawy eksperyment]
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
