666gonzo666 napisał(a):nie. ale chodzi o podobne podejście - nie powiesz mi, że jest bardziej sensowna od katolicyzmu. A jakoś nie sądzę, by ktokolwiek chciał zakazać działalności wróżkom, mimo ich ewidentnych bzdur.Z tego co wiem, to wróżki nie są nawet związkiem wyznaniowym, tzn. takiego nie znam. Sacrum chyba też u nich nie występuje.
Baptiste napisał(a):Oczywiście, że katolików. Jak widać zgadzają się z linią instytucji KrK skoro nadal tkwią akurat w tym związku wyznaniowym a nie np. jakimś innym chrześcijańskim (czy zupełnie czymś innym).Kościół to instytucja i do tego jest nawet państwo kościelne. Ludzie są tylko wiernymi, ale wmawia im się, że są kościołem, tak jakbyśmy my byli państwem. Jesteśmy jedynie jego częścią, tj. obywatelami.
Gdybym nagle, hipotetycznie został świeckim papieżem to żadnej rewolucji by nie było.
Cytat:Przecież księża także z kosmosu się nie biorą, tylko właśnie z ogółu świeckich wiernych.Ale gdy zostajesz księdzem, wstępujesz do armii urzędników kościoła, z wszystkimi jej zasadami, celibatami i innymi takimi. Realizujesz jego politykę, masz swojego najwyższego zwierzchnika - papieża.
Antyklerykałowie próbują być dyplomatyczni (nie chcąc ściągać na siebie większej niechęci wielu ludzi) mówiąc iż chodzi tylko o tych opasłych biskupów, którzy omamili ludzi ale to nie jest prawda.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL

