Andrzej Kosela napisał(a):Zakładam, że nie jesteś zaznajomiony ze średniowieczną alchemią i filozofią. A więc przypomnę Ci, że terminem "Pierwsza Materia" określali oni pewną boską substancję, z której wywodzi się wszystko i w swoim czasie do której wszystko powraca. Była ona zdolna przyjmować dowolną formę, sama bedąc pozbawiona wszelkiej formy...Ale dlaczego mamy się opierać na publikacjach pseudonaukowych o wątpliwej lub wręcz żadnej wartości?
Jest ona tą samą substancją o której my rozmawiamy już od jakiegoś czasu. Tą substancję opisuje właśnie Tabula Smaragdina.
Andrzej Kosela napisał(a):Jednakże żadna z moich tez nie mówi, iż ta boska natura myśli.Czyli ta istota stworzyła świat nie mając chęci stworzenia świata? Jeśli nie zmieniła się, to skąd właściwie wiadomo, że to ona była siłą sprawczą??
Gdyby przyjąć ten tok myślenia, to nawet gdybym widział boga, a potem stwarzający się świat, nigdy nie pomyślałbym, że to on go stworzył... :lol2:
Andrzej Kosela napisał(a):Tekst ten opisuje całą prawdęPrawdę?? A skąd to wiesz?
Andrzej Kosela napisał(a):Ale czym jest ten Bóg, na podstawie atrybutów na które także i Ty się zgodziłeś? Czy potrafisz wskazać taką rzecz, która odpowiada wyżej wymienionym cechom? Bo ja potrafię, ale chciałbym abyś sam spróbował dojść do tego... Słowo to już padło w tym wątku niech będzie małą moją podpowiedzią.Myślałem nad tym przez wszystkie te dni, dlatego też odpowiadam z takim opóźnieniem, ale niestety... Być może moje moce jogiczne są nie w formie, bo nic nie wymyśliłem. Czy raczyłbyś mnie oświecić?
Antyteista, empirysta, zwolennik używania rozumu.
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)

