Andrzej Kosela napisał(a):Prawdziwa alchemia średniowieczna była bardziej filozofią niźli nauką w dzisiejszym tego słowa znaczeniu.Nie jest istotne jak to nazwiemy. Ja chcę tylko, żebyśmy rozmawiali na poważnie, tzn. bez używania bądź powoływania się na dokumenty zawierające metafory. Bo tak do niczego nie dojdziemy...
Andrzej Kosela napisał(a):Nie jest ona też ani dobra, ani zła - stoi ponad wszystkimi dualizmami.O tym ani słowa nie powiedziałem, nie wiem więc po co zaciemniać obraz dyskusji.
Andrzej Kosela napisał(a):Przyjmując wszystkie jej atrybuty Substancja ta nie może myśleć w sensie w jakim my to rozumiemy. Nie jest ona też ani dobra, ani zła - stoi ponad wszystkimi dualizmami.Krótka piłka: czy bóg/Bóg stworzył świat?
Dlaczego powstał świat widzialny? nie potrafię odpowiedzieć Ci na to pytanie. Najbardziej logicznym wytłumaczeniem jest to, iż jest to pewna konieczność, przeznaczenie (greckie ananke). Tak samo jak przeznaczeniem upuszczonej piłki jest jej spadek zgodnie z prawem grawitacji tak samo i powstanie świata jest pewną koniecznością.
W platonizmie mówi się o hipostazach tzn. pewnych emanacjach substancji , Nous (umysł) stoi tam niżej od Jedni (tzn. pierwotnej Substancji). Chrześcijaństwo przejeło doktrynę neoplatonizmu mówiąc o Jednej Substancji Boga (ousia), w trzech hipostazach (osobach; hypostasis).
Andrzej Kosela napisał(a):Nie mogę Cię przekonać do swoich racji, mogę jedynie używać logicznych i rozumnych dowodów na potwierdzenie tego o czym piszę. Dzisiejsza nauka potwierdza to co mówili starożytni filozofowie.Chętnie zobaczyłbym to na konkretnym przykładzie.
Zaś co do przytoczonego przez ciebie tekstu, to przyznaj po prostu, że nie ma żadnej wartości dla naszej dyskusji i sprawa będzie jasna.
Andrzej Kosela napisał(a):Tą Substancją jest sama przestrzeń. Teraz jeszcze raz przypomnij sobie wszystkie moje tezy i porównaj je z moją Substancją. Dzisiejsza astrofizyka nazywa tę substancję energią próżni bądz energią punktu zerowego.Przestrzeń jest obiektem materialnym??
Czulu napisał(a):Jaki wlasciwie jest sens definiowania bytu ktory nie jest intersubiektywnie dostepny ?He he, to pytanie powinniśmy byli zadać sobie na początku. Tyle, że wtedy pewnie ta dyskusja skończyłaby się po 5-6 postach :lol2: .
Antyteista, empirysta, zwolennik używania rozumu.
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)

