Tyle, że o tym kontekście historycznym wspomniałem, więc nic nowego tu nie napisałeś
Jednak nie chce mi się o to kłócić. Ocena postaw zawsze będzie trudna i subiektywna, bo każdy by się zachował trochę inaczej, a oni mogli pójść drogą ekscentrycznej awangardy (jak na tamte czasy), w końcu jako cenieni pisarze i wielkie sławy mogli sobie pozwolić na więcej. Pomijając ten kontekst, nie widzę dzisiaj wytłumaczenia, dla którego nie doprowadzono jeszcze wydań tych książek do stanu zgodnego z zamysłem autorów.
Jednak nie chce mi się o to kłócić. Ocena postaw zawsze będzie trudna i subiektywna, bo każdy by się zachował trochę inaczej, a oni mogli pójść drogą ekscentrycznej awangardy (jak na tamte czasy), w końcu jako cenieni pisarze i wielkie sławy mogli sobie pozwolić na więcej. Pomijając ten kontekst, nie widzę dzisiaj wytłumaczenia, dla którego nie doprowadzono jeszcze wydań tych książek do stanu zgodnego z zamysłem autorów.
