Iselin napisał(a):Ratuj się, kto może :lol2:To nie jest śmieszne. Wyobraź sobie szkolnego wrażliwego geja-romantyka. Siedzi biedny w domu z lekturami i nie przeczyta nic dotyczącego jego tożsamości seksualnej. Nawet wtedy, gdy de facto o tym czyta, tylko nie wie, bo zostało zatuszowane
Ja z tego powodu musiałem wyszukiwać zagraniczne pozycje w internecie ściągać z amazona, by odnaleźć wątki bohaterów, z którymi mogłem się identyfikować. To był wówczas bardzo drogi net na dial-upie z tepsy. Nabijałem starym rachunki wyszukując informacji o takcih jak ja, o literaturze homo, o filmach homo o pornolach homo, o tym, że homo to nie choroba. Stardzy się dziwili dlaczego rachunki na kilkaset zeta przychodzą.... To nie jest fajne, gdy jesteś nastolatkiem i siedzisz w heteronormatywnej klatce, gdzie nie dość, że obawiasz się ujawnić przed rodziną, znajomymi, kumplami z klasy to jeszcze nie znajdziesz jednego pierdolonego wątku homo w pierdolonej literaturze szkolnej. Tak być nie powinno.
