GoodBoy napisał(a):A tak w ogóle to muszę w końcu te książki przeczytać :lol2:To akurat nie jest śmieszne, GoodBoyu.
Naprawdęś nie czytał choćby 'Ferdydurke'? Przecież to lektura szkolna. Jak wasz polonista do tego podchodził /polonistka podchodziła/?
A o Białoszewskim naprawdę nie było mowy? Niceś nie czytał? Jakoś mi się wierzyć nie chce.
Chybaś chodził do jakiejś marnej szkoły w takim razie.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

