Кирилл napisał(a):Oficjalnie GoodBoy się skończył. Przy największej chęci (jaką ostatnio okazywałem) nie da się go brać na poważnie. Kompromitacja powyższymi postami jest najprawdę niesamowita, chybabym nawet narąbany tak nie pisał, że dla żartu. A tu na poważnie.No, niestety!
Pomimo pewnej sympatii do części Twoich poglądów, sorry, dude.
GoodBoy wszędzie widzi antygejowskie spiski i działania.
GoodBoyu, niektórzy autorzy sami sobie narzucali niepisanie o sprawach gejowskich i nawet w pamiętnikach tę sprawę zawoalowywali. Polecam 'Dzienniki' Lechonia.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

