Bury Wilk napisał(a):Nie oszukasz mnie słoiku. Nawet nie wiedziałeś gdzie są bazary z żarciem ze wsi. Każdy głupi to wie.No ja nie wiedziałem, gdzie jest jakiż bazar z jakąs konkretną żywnością regionalną. Wielkie mi co... Nie włóczę się po bazarach = nie jestem warszawiakiem :lol2: Sory resory, porównując nas dwóch to ty jesteś słoikiem i to takim dużego kalibru. Słoma Ci z butów wyłazi aż miło patrzeć. I tak jak pisałem nie możesz ścierpieć, że jestem Warszawiakiem z dziada pradziada. Dlatego powtórzę to raz jeszcze, by Cię w oczy koliło - jestem dumnym Warszawiakim Pedałem z dziada pradziada! Jakiekolwiek dalsze twoje insynuacje próbujące zaprzecyć ten fakt spotkają się prośbą o interwencję u administracji. Żaden homofob nie będzie mnie wykorzeniał z Warszawskiego rodowodu.
Bury Wilk napisał(a):A mówiąc jeszcze bardziej kolokwialnie: coś Ci się pojebało, biedny człowieku.Tak jak pisałem Palmer wykazuje obsesyjną alergię na samą myśl o tym, że gejów może być w Warszawie więcej niż Palmerowa głowa dopuszcza do swych niebłyskotliwych myśli.
Bury Wilk napisał(a):Wkurwia mnie tylko to, że w kółko bredzisz.Kłamiesz jak z nut. Pisałem o prognozowanych 10-15% gejów jako % wszystkich mężczyzn, na co wskazują statystyki z innych krajów, które pokazują, że gejów jest więcej wśród facetów, niż lesbijek wśród kobiet. Natomiast wszystkich homo (les/gay) oraz bi jest pewnie kilka w porywach 10%, zależne również od danej miejscowości.
Przedwczoraj o ateistycznej ortografii, wczoraj o zmienianiu literatury na modłę gejowską, dziś o 20% homoseksualistów w społeczeństwie. :wall:
Bury Wilk napisał(a):Jesteś po prostu fanatykiem i pierwszym krokiem do wyleczenia się z tej bardzo niedobrej przypadłości jest nazwanie rzeczy po imieniu.Ja mam w dupie czym/kim dla ciebie jestem. Mogę być kim zechcesz, tyle, że musisz uważać na to, by nie złamać regulaminu. Martwię się o ciebie
