teresa124 napisał(a):Ale dzisiaj takie wypociny przeczytałam za 5 złotych!Tereso, nie kupuj więcej tego badziewia
http://dorzeczy.pl/gejowskie-maski/

Koleś, który pisze takie banialuki:
Ziemkiewicz napisał(a):Dzisiaj jej bohaterem jest już nawet nie „gej” (przypomnijmy, że to angielskie słowo oznacza człowieka beztrosko, „wesoło” się bawiącego), ale „queer” (dosłownie „dziwoląg”dumny ze swego zboczenia, publicznie epatujący perwersyjnymi upodobaniami i wymuszający aprobatę dla swego „przegięcia”.
Dokonuje samospalenia wiarygodności czegoś, co napisał zdanie wcześniej:
Ziemkiewicz napisał(a):Tęczowa rewolucja dawno już odeszła od postulatów godziwych − tak jak dawno odeszła od promowania wizerunku homoseksualisty jako człowieka, który poza życiem intymnym jest taki sam jak inni, potrafi być pełnowartościowym i pożytecznym dla ogółu obywatelem.
Dalej już tylko żenujący popis nierzetelności dziennikarskiej oraz kłamstw Ziemkiewicza:
Ziemkiewicz napisał(a):W ubiegłym tygodniu tzw. wiodące media gorliwie milczały o publicznych deklaracjach homoseksualnego wykładowcy Uniwersytetu Warszawskiego, lidera finansowanej przez uczelnię (!) organizacji Queer UW, występującego przeważnie w kobiecym przebraniu pod pseudonimem Jej Perfekcyjność. „Tak, odkryłem i powiedziałem to wprost: jestem pedofilem i transgenderem, jestem, i nie obchodzi mnie, komu się to podoba…”. Mimo że kodeks karny jednoznacznie traktuje jako przestępstwo nie tylko czynne uprawianie, ale także propagowanie pedofilii, wyznania „Jej Perfekcyjności” ani zapewne idące za nimi działania nie pociągnęły za sobą żadnych konsekwencji.
Tymczasem słowa pomawianego przez Ziemkiewicza bohatera żenującego artykułu:
Jej Pefekcyjność napisał(a):Kiedy poszukiwałam swojej tożsamości i myślałam, że jestem hetero, potem że jestem gejem, potem że jestem transseksualistką, potem że pedofilem, potem że osobą aseksualną… Nie wstydzę się tego, że tak wyglądał mój rozwój, moje dochodzenie do punktu obecnego. Dziś wiem, że wcale nie jestem żadną z tych osób.http://duzyformat.blog.pl/2013/09/czemu-...portaliki/

dumny ze swego zboczenia, publicznie epatujący perwersyjnymi upodobaniami i wymuszający aprobatę dla swego „przegięcia”.