Agoreton napisał(a):...które sprawiają problemy w codziennym funkcjonowaniu to choroby, i nie, homoseksualizm nie jest jedną z takich preferencji.
Bo ty tak uważasz ?
Ludzie ze społeczności w których żenienie się z 10 latkami jest normalne i nie stanowi moralnego problemu na pewno by się wyrażałi podobnie na temat pedofilii co ty na temat homoseksualizmu.
Dla takiego "człowieka" który uważa za normalne ożenienie się i odbywanie stosunków seksualnych z ośmiolatką pedofilia nie stanowi "problemu w codziennym funkcjonowaniu" bo jest ona społecznie akceptowana.
Mozna by sobie wyobrazić taki świat rodem z książki "Brave New World" w wersji jeszcze bardziej ekstremalnej gdzie np. "ludzie cywilizowani" od dzieciństwa są przyzwyczajani i uczeni ze seks z dziećmi to jest po prostu okazywanie miłości wszystkim po równo i brak dyskryminacji dzieci względem dorosłych...
W takiej teoretycznej dystopii pedofilia nie byłaby uznawana za chorobę bo byłaby zgodna z normami moralnymi obowiązującymi w tym "teoretycznym społeczeństwie".
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
-Konfucjusz

