manas napisał(a):Skoro to sprawa wyboru to autor może jak zechce być gejem lub bi.
Dla mnie jeśli już gdzieś jest wybór to co najwyżej w bi.
Takie mam dziwne wrażenie.
Reszta jest uwarunkowana biologicznie.
To znaczy Ziemkiewicz twierdzi, że lobby homoseksualne tak twierdzi- że to jest sprawa wyboru. A nawet idzie dalej bo oskarża kapitalistyczny neoliberalny system o napędzanie tej całej ideologii.
Pisze tak: zbuntowany homoseksualista, gej jest idealnym konsumentem dla turbokapitalizmu.:lol2: oraz najbardziej pożądanym obywatelem systemu neosocjalistycznego:lol2:, nader nietrafnie zwanego neoliberalizmem.
I dalej cos tam o cząstce elementarnej- za Houellebecqiem.
Jeśli nawet schemat jest do przyjęcia to dotyczy on nie tylko zbuntowanych gejów ale i heteryków- oni tez nie chcą zakładać rodzin i mieć dzieci.

nie musza w tym celu wybierać gejostwa. ;-) mogą być tez aseksualni.:-)
