manas napisał(a):Do ElComediante napisałem, że dziecko samo siebie poznaje.
Napisałem też, że nie można popadać w skrajności i dobrym rozwiązaniem byłoby gdyby zamiast coś bezpłciowego były np. bajki z wątkiem pary homo i hetero zarazem.
Zgadzam się w 100%. Tylko głupio mi teraz tak teoretyzować kiedy nie mam dziecka, przy córce chrzestnej czuję się jak słoń w składzie porcelany i właściwie niewiele wiem na temat wychowania

