Rita napisał(a):Oczywiście, że dobrych i kochających, to w ogóle nie podlega dyskusji. Ale jak już wspomniałam, w chwili obecnej nie ma problemu, żeby tą grupę zawęzić, bo mamy deficyt dzieci, a nie chętnych na adopcję rodzin. Także żadnemu dziecku krzywda się nie dzieje.
To może zawęzić adopcję do par homoseksualnych? Też żadnemu dziecku krzywda się by nie stała.

