korsarz napisał(a):czyli jednak handel, zatem kolejne pytanie - dlaczego Rita czy proletariusz łosiowy zakładają, że prywatne agencje adopcyjne wolne od państwowej legislacji będą dzieci sprzedawać patologicznym rodzinom? skąd ten wniosek?
Elementarna wiedza z ekonomii, której jak widać wam brakuje a którą myślę, że sobie przyswoicie, powinna uzmysłowić wam, że uwolnienie rynku handlu dziećmi napędzać będzie konkurencję na tym poziomie, a konkurencja dba o podnoszenie jakości świadczonych usług, więc eliminowanie złych rzeczy jest naturalną koleją rzeczy.
Po pierwsze handel było w "". Ale to bez różnicy jak to nazwiesz. W przypadku handlu dziećmi płacić będzie RA. Z tego co wiem, to wolny rynek nie dąży do selekcji klientów. Płacisz - dostajesz. Tak więc w wolnym rynku każdy kto zapłaci dziecko będzie mógł sobie nabyć. Ale jeżeli uważasz inaczej, to wytłumacz mi na jakiej zasadzie wolny rynek w tym względzie wyeliminowałby "rodziców" którzy chcą sobie nabyć dziecko, żeby sobie podupczyć, ekspercie ekonomiczny.
Cytat:Z tego, co wiem, to walczy.Podasz jakieś źródło?
The spice must flow

