korsarz napisał(a):Rita naprawdę myśli że pedofil czy morderca jest w stanie zapłacić za dziecko, które chce pomacać lub zabić? Really? :lol2:Korsarz naprawdę myśli że pedofile nie beda kupować dzieci? Rzecz jasna potem im tych dzieci nie będzie można odebrać bo to.byłby.państwowy zamordyzm.
GoodBoy napisał(a):Zamiast żądań parytetów, może lepiej zabierz się za projektowanie i rób heterycką konkurencję gejowskim nazwiskom. Zobaczymy co potrafisz i czy zdobędziesz porównywalne uznanie :] Chętnie kupię fajnie wystylizowane gacie pod twoim nikiem. Napis XEO na paseczku gatek wyglądałby całkiem trendiUsmialem się
Dobra, tym.razem ci się udało.Cytat:Jeżeli dla ciebie to jest heterofobia to oznacza, że nie wiesz czym jest homofobia.
Ale jakbym powiedział że geje są glupsi (z miejsca zaznaczam że tak nie uwazam) to byłaby homobia, tak?
Cytat:Nie, ale zawsze możesz sobie zamiast tego wstawić "większość". Zresztą nie odwoływałem się do całej populacji mężczyzn, tylko do tych mężczyzn, którzy noszą takie torby, a dziś jest ich bardzo wielu i nie stanowi to tak jak kiedyś mody gejowskiej. Szczególnie dla ciebie "kiedyś"(podkreślenie moje)-komentarz do niego: masło maslane, większość kawalerów nie ma żon.
W ogóle sprecyzuj o jakie torby ci chodzi, daj linka do grafiki czy coś .
Mógłbym ci przyznać rację w kwestii spodni rurek-większość może nie nosi ale spora część owszem, np. mój 40-50 letni nauczyciel fizyki :roll:
Cytat:I jakie to ma znaczenie? Wiele heteryckich sprośnych i obscenicznych spędów ma miejsce w Polsce. Nie słyszałem twojej krytyki żadnego z nich. Nie baw się w hipokryzję.Czytasz wszystkie moje posty, albo co gorsza słyszysz wszystkie moje wypowiedzi? Jeśli nie to nie pisz tak.
A ile z tych imprez odbywa się na ulicy?
Cytat:Na marginesie "piarowiec" i spec od PR to jedno i to samoCzepiasz się

Cytat:- Brak dziedziczenia, łatwość podważenia testamentu pozamałżeńskiego.Zdziwsz się, ale jestem że zlikwidowaniem tych niedogodności. Zastanawialbym się jedynie ww. kwestii dzieci.
- Brak wspólnego opodatkowywania się.
- Para jako obcy sobie ludzie w oczach urzędników, co implikuje szereg kłopotów.
- Szereg komplikacji prawnych w przypadku, gdy jeden z partnerów ma swoje biologiczne dziecko i wspólnie je wychowują. Np. umiera ojciec biologiczny to jego partner nie ma żadnych praw do dziecka, jest obcym człowiekiem w świetle prawa. Inna sytuacja rozpad związków i brak jakichkolwiek podstaw prawnych do widzeń z dzieckiem rodzica niebiologicznego, mimo, że przez X lat wspólnie wychowywali dziecko i dzieciak przywiązał się do obydwu.
- Mnóstwo innych przeszkód związanych z urzędami (banki, poczta, urzędnicy państwowi itp), gdzie w tej chwili na wszystko potrzebne jest załatwienie odddzielnego świstka, a za każdy świstek trzeba zapłacić i w dodatku nie każdy jest rozwiązaniem sytuacji.


