Otóż to!
Dlatego powinno się moim zdaniem mówić o wydajności gospodarki, a nie wydajności pracowników. Dziad Borowy wcześniej, czy też w innym temacie (dotyczącym związków zawodowych) wspominał o wydajności pracowników i przełożenia niniejszego na wysokość płac. Stąd zastosowanie tej definicji do pracowników mi kompletnie nie odpowiadało. Choć sama definicja jest zrozumiała.
Gospodarka niemiecka jest bardziej wydajna, niż Polska. I należy zwiększać wydajność polskiej gospodarki (np: rozwijać przemysł) a nie polskiego pracownika (bo tutaj bijemy na głowę resztę EUROPY), gdzie ta druga może być 3x wydajniejsza, niż niemieckiego, a i tak zarabiamy 3x mniej. Z czego Amazon odpowiednio, skorzysta.
Czy teraz się rozumiemy?
Tym samym niech nas nie dziwi, że ludzie pracujący i wykonujący tożsamą pracę o tożsamej jakości co np: Niemcy, chcą godziwie zarabiać. Ci sami ludzie wyjeżdżając za granicę, robiąc dokładnie to samo, zarabiają kilkakrotnie więcej, przy tej samej wydajności pracy.
I najważniejsze:
To nie pracownicy są przyczyną, NISKIEJ WYDAJNOŚCI GOSPODARKI!
Dlatego powinno się moim zdaniem mówić o wydajności gospodarki, a nie wydajności pracowników. Dziad Borowy wcześniej, czy też w innym temacie (dotyczącym związków zawodowych) wspominał o wydajności pracowników i przełożenia niniejszego na wysokość płac. Stąd zastosowanie tej definicji do pracowników mi kompletnie nie odpowiadało. Choć sama definicja jest zrozumiała.
Gospodarka niemiecka jest bardziej wydajna, niż Polska. I należy zwiększać wydajność polskiej gospodarki (np: rozwijać przemysł) a nie polskiego pracownika (bo tutaj bijemy na głowę resztę EUROPY), gdzie ta druga może być 3x wydajniejsza, niż niemieckiego, a i tak zarabiamy 3x mniej. Z czego Amazon odpowiednio, skorzysta.
Czy teraz się rozumiemy?
Tym samym niech nas nie dziwi, że ludzie pracujący i wykonujący tożsamą pracę o tożsamej jakości co np: Niemcy, chcą godziwie zarabiać. Ci sami ludzie wyjeżdżając za granicę, robiąc dokładnie to samo, zarabiają kilkakrotnie więcej, przy tej samej wydajności pracy.
I najważniejsze:
To nie pracownicy są przyczyną, NISKIEJ WYDAJNOŚCI GOSPODARKI!
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL

