[quote=teresa124]
"Bóg został „ubłagany”, zaspokojony poprzez śmierć swojego Syna. Jego gniew został uśmierzony. Sprawiedliwości stało się zadość."
Myślałam, że to forum ateistów :roll:
Jaka to sprawiedliwość i jaki bóg????
Jak można ufać i kochać kogoś, kogo trzeba ubłagać i można jego gniew zaspokoić śmiercią w męczarniach???????????
Jak ojciec może skazać swojego syna na śmierć w męczarniach?????? Jak można szanować taką postać?
Fajnie coś co nie jest logiczne i pozbawione sensu nazywać za każdym razem metaforą. Zauważcie, że to co podważa nauka, a odnosi się do dogmatów religijnych natychmiast jest nazywane przez dostojników koscioła metaforą.
A tak w ogóle to bóg jest dobry, czy wszechmocny - bo jedno z drugim w tym przypadku się wyklucza.
"Bóg został „ubłagany”, zaspokojony poprzez śmierć swojego Syna. Jego gniew został uśmierzony. Sprawiedliwości stało się zadość."
Myślałam, że to forum ateistów :roll:
Jaka to sprawiedliwość i jaki bóg????
Jak można ufać i kochać kogoś, kogo trzeba ubłagać i można jego gniew zaspokoić śmiercią w męczarniach???????????
Jak ojciec może skazać swojego syna na śmierć w męczarniach?????? Jak można szanować taką postać?
Fajnie coś co nie jest logiczne i pozbawione sensu nazywać za każdym razem metaforą. Zauważcie, że to co podważa nauka, a odnosi się do dogmatów religijnych natychmiast jest nazywane przez dostojników koscioła metaforą.
A tak w ogóle to bóg jest dobry, czy wszechmocny - bo jedno z drugim w tym przypadku się wyklucza.

