white_eagle napisał(a):A ja się po prostu nie zgadzam. Co innego iść sobie ulicą, trzymając się za rękę itp. A co innego iść ulicą z tabliczką: jestem gejem, żądam byś zwrócił na to uwagę i zaczął mnie szanować. Kurde nie znam Cię tka samo jak każdej innej osoby na ulicy, czemu mam Cię inaczej traktować?Demonstracje slużą konkretnym celom - pokazaniu społecznej obecności i żądaniom emancypacyjnym. I nikt nie musi mieć tabliczki "jestem gejem", bo większość uczestników to osoby LGBT, choć nie wszyscy bo są to także osoby heteroseksualne wspierające nas w postulatach.
white_eagle napisał(a):Nie są dyskryminowani. Są inni, więc są inaczej traktowani. Tak jak inaczej traktuje się kobiety, a inaczej mężczyzn.Nieprawda. Kobiety mają te sama prawa co mężczyźni. Homoseksualizm jest normalną orientacją wg. nauki, a sami homo są zdrowi. Nie ma węc żadnego powodu, by dyskryminować nas w prawie.
white_eagle napisał(a):Od 2010. Nie wiem, nie uczestniczę w nich i mnie nie interesują.Tym niemniej krytykujesz tylko "spędy gejowskie", ignorując fakt, że to samo, albo nawet i lepsze dzieje się na spędach heteryckich, których jest znacznie więcej i częściej.
2010 ok, ale to jest i tak argument nietrafiony, ponieważ Love Parade zakończono nie z tych względów, z jakich jesteś przeciwnikiem Parad Gejowskich, tylko w związku z tragicznym wydarzeniem na ostatniej Love Parade http://en.wikipedia.org/wiki/Love_Parade
Gdyby nie to nadal by się odbywały i nadal byś krytykował Parady, a nie Love Parade.
white_eagle napisał(a):Nie widzę zbyt wielu powiązań w tym co sprzedają sieciówki, a w tym co przedstawiają najwięksi projektanci.Tzn, że się słabo znasz na modzie, ponieważ przedstsawiciele wszystkich sieciówek kilka razy do roku jeżdżą na pokazy najbardziej liczących się w branży projektantów, bacznie obserwują ich kolekcje, a następnie implementują trendy do kolekcji swoich sieciówek. Wszystkie bez wyjątku. Tak działa ten biznes, więc ktoś kto mówi, że nie widzi wpływu projektantów w kolekcjach sieciówek ma niewielkie pojęcie o modzie.
