manas napisał(a):Dla dzieci czy ludzi walczących z homo?
A jeśli i tak mimo wszystko niektóre z nich wyrosną na homo to co?
I czemu przykre?
Wszelkiej nietolerancji swoich dzieci uczą ludzie nietolerancyjni.
Że co proszę?!
To są właśnie argumenty homoseksualistów, którym wszystko co nie pasuje nazywają nie tolerancyjnym, a co Ty teraz bezmyślnie powtarzasz. Zastanowiłbyś się chociaż przez chwilę.
Piszesz, że uważanie, że to źle, że ktoś ma dwóch tatusiów to nietolerancja.
Nietolerancja to by była gdyby uważał, że to źle, że jego mama i tata to Mulaci czy inna rasa. TO byłaby dyskryminacja i brak tolerancji. Bo dwójką rodziców: ojciec i matka to jest coś normalnego. Ta para może mieć dzieci.
Zaś każda tolerancja ma swoje granice. Można tolerować pary homoseksualne, chociaż ich społeczna użyteczność jest zerowa. Ale nie to, żeby takie pary miały dzieci. Nie można tolerować czegoś co godzi w dobre obyczaje i porządek świata. Nie można pozwalać na coś co jest potencjalnym, ogromnym zagrożeniem dla dzieci i dla całego społeczeństwo. To jest niemoralne i bezduszne. I nie ma tutaj ani trochę nietolerancji. Jest płynący z szacunku do świata, praw przyrody, chęci ochrony nad słabszymi (dziećmi) zimny, racjonalny umysł, który stawiając na szali całe społeczeństwo i dzieci czyli społeczeństwo, a niewielki odsetek pedałów, ze swoimi zachciankami, którzy wbrew całemu światu, chciałoby sobie wychować dziecko, zawsze wybierze jedno. Powtarzam jeszcze raz, że to nie jest nietolerancja. Tutaj granice tolerancji już dawno byłyby przekroczone.
Także manas pomyśl najpierw czy na pewno wystarczy szastać na lewo i prawo tolerancją, gdy naprawdę nie rozumie się jak ten świat działa i czemu w ogóle istniejesz. Bo na pewno nie ze związku dwóch mężczyzn, czy dwóch kobiet. Bo podobnie jak dla nastolatka (który dorastając zadaje swoim tatusiom niewygodne pytania) tak i w naturze: dwa penisy się po prostu nie dodają. Tyle w tym temacie. Nawet więcej do niego nie zajrzę, bo jak inni zauważyli, do niektórych żadne argumenty nie trafiają. Liczą się tylko oni.

