Stary Werter napisał(a):Można tolerować ludzi z Zespołem Downa, choć ich użyteczność społeczna jest zerowa. Ale nie to, żeby tacy ludzie mieli dzieci. Itd.Chyba nie zrozumiałeś tego co pisał biały orzeł. On nie mówi, że wartość społeczna homoseksualistów jest zerowa, tylko par homoseksualnych. Jeżeli spojrzeć na użyteczność przez pryzmat potencjału dzieciotwórczego, to faktycznie racja. Ale to nie są jedyne pozytywne aspekty bycia parą. Duże znaczenie ma chociażby wspólne wspieranie się, pomaganie sobie, a nawet wpływanie na czyjś potencjał, pomoc w jego rozwijaniu oraz poczucie stabilizacji, bezpieczeństwa. Uważam, że związki partnerskie, niezależnie od płci, spełniają bardzo ważne funkcje.
A czy można tolerować kolegę white_eagle, którego użyteczność społeczna jest UJEMNA?
Zwróćmy uwagę na ten passus. Kolega white_eagle właśnie przyznał, że obca mu jest empatia i emocjonalność, ergo, że zatracił swoje człowieczeństwo, stając się czymś na kształt maszyny cyfrowej, zimno kalkulującej zyski i straty zgodnie z zadanym programem. Proponuję zatem, aby zdać kolegę white_eagle na złom (w sensie: dać mu bana na opamiętanie). Ktoś popiera?
The spice must flow

